| |
faziox12 | 13.03.2009 15:30:37 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Pudniaki
Posty: 287 #238656 Od: 2008-9-25
| Licealiści z II klasy biologiczno-chemicznej liceum w Janowie Lubelskim według przepisu znalezionego w internecie zbudowali bombę, która mogłaby wysadzić w powietrze nawet wieżowiec. - To miał być show. A zrobił się dym z obławą i kajdankami. Jak w filmie - mówią Mateusz i Artur.
Obu zawsze pociągała technika. Na lekcjach chemii i fizyki mogli tylko słuchać, a oni chcieli działać. W internecie znaleźli instrukcję skonstruowania bomby krok po kroku, i to z materiałów dostępnych w sklepach. Mateusz i Artur chcieli kolegom zademonstrować owoc swoich starań. - Będzie jak na prawdziwej wojnie - zapewniali.
Jesteśmy debeściaki!
5 listopada w Białej, na przedmieściach Janowa, zdetonowali kilkukilogramową bombę. Siedmioosobowa ekipa licealistów nagrała zdarzenie kamerą. Słychać śmiech i oklaski. - Jesteśmy debeściaki! - krzyczeli.
2 grudnia miał być drugi, wyjątkowy raz. Bomba miała 20 kg! Ładunek mógłby - zdaniem specjalistów z brygady antyterrorystycznej - wysadzić w powietrze nawet wielki blok. Konstruktorzy, by nie narażać rodzin, postanowili ją złożyć na miejscu. Materiały załadowali w foliowe worki. Ruszyli 3 km za miasto. Upatrzyli sobie wcześniej wąwóz daleko od budynków i dróg. Mateusz i Artur zaczęli składać ładunek, a reszta kopała dół.
- Minęła może godzina - opowiada Artur. - Gdy wszystko było gotowe, przysypaliśmy ładunek ziemią. Odeszliśmy jakieś 100 m. Wszyscy upadli. Wykonaliśmy telefon, który zdetonował ładunek. Setki kilogramów ziemi wystrzeliły w niebo. W ziemi utworzył się kilkumetrowy krater. Zamarliśmy - relacjonuje chłopak.
Mogliśmy zabić kolegów
Wybuch było też słychać w centrum Janowa. Ktoś zadzwonił na policję. - Usłyszeliśmy ryk syren. Zaczęliśmy uciekać, ale otoczyła nas policja - opowiada Maciek, uczestnik widowiska. - Do wszystkiego się przyznaliśmy.
Chłopcom udało się wcześniej wyrzucić kasetę w pole. Policja nie znalazła jej do dziś. Mateusz i Artur zostali zatrzymani na 48 godzin. Zaczęli płakać, mówili, że nie chcieli nikogo skrzywdzić. - Nie zapomnę drewnianej pryczy i żarówki świecącej w twarz. I te blaszane miski i kraty - opowiada łamiącym się głosem Artur. - Przez chwilę czuliśmy się jak bohaterowie - dodaje Mateusz. - Potem do nas dotarło, że mogliśmy zginąć. Zabić kolegów.
Sąd uznał, że chłopcy mogą wyjść za kaucją. Rodzice wpłacili po 2 tys. zł. Licealistom zabrano paszporty, zabroniono im opuszczać kraj. Wrócili do szkoły. Czekają na wyrok. Teoretycznie za posługiwanie się materiałem wybuchowym grozi im do ośmiu lat więzienia. Ich rodzice są osobami znanymi w Janowie: lekarze, biznesmeni. Ludzie mówili o nich z szacunkiem.
W elitarnym liceum, do którego chodzą chłopcy, o niczym innym się nie rozmawia. W środę dyrektorka spotkała się z licealistami i rodzicami, by porozmawiać o karze. Dorośli byli załamani, zawstydzeni chłopcy próbowali się tłumaczyć. - Dałbym sobie rękę uciąć, że gdyby pan był w naszym wieku, to też poszedłby pan zobaczyć, co się będzie działo - mówił Tomek do ojca Artura. - To była młodzieńcza ciekawość - wtrącił się Wojtek.
- Czy nie rozumiecie, że za ciekawość mogliście zapłacić życiem! - oburzała się Ewa Garbacz, dyrektor liceum. - Policja mogła tam zastać siedem trupów.
Myślą, że jesteśmy cool
- To spokojni uczniowie. Nigdy nie miałam z nimi problemów - mówi Violetta Surtel, nauczycielka fizyki.
- Przecież gdybym miał choć cień podejrzenia, że dzieje się coś złego, tobym do tego nie dopuścił. Przekopałbym jego szuflady, komputer, przejrzał rzeczy - mówi pan Stanisław, ojciec Mateusza. - To nasza wina, że nie wiemy, czym żyją - podkreśla pan Ryszard, ojciec Artura.
Chłopcy są załamani reakcją rówieśników. - Oni myślą, że jesteśmy cool. Uważają nas za bohaterów - tłumaczy Mateusz. - A my czujemy się jak ostatnie dranie.
Zdaniem policjantów licealiści mają nieprzeciętne zdolności. Specjaliści z oddziału antyterrorystycznego stwierdzili, że bomba została przygotowana profesjonalnie, a chłopcy zachowali reguły bezpieczeństwa. - Zadbali o to, by nikomu nic się nie stało - mówi komisarz Piotr Sawa, rzecznik policji w Janowie Lubelskim. - Ale to ich nie usprawiedliwia.
- Uczestnicy "bombowego przedstawienia" dostaną ocenę naganną ze sprawowania - podkreśla dyrektor. - Nie mogą do końca semestru uczestniczyć w wycieczkach, wyjściach do kina, przedstawieniach.
Za karę "bomberzy", na wniosek rodziców, będą się uczyć więcej od kolegów. Nauczyciele podniosą im poprzeczkę.
Nie chcą mówić o przyszłości. - Marzyłem, by iść do Wojskowej Akademii Technicznej. Ale nie wiem, czy ktoś w ogóle będzie tam chciał ze mną rozmawiać - mówi Artur. - Nie myślę o technice. Przeszło mi. Może zostanę weterynarzem jak tata - dodaje Mateusz. |
| |
Electra | 23.05.2025 15:34:01 |

 |
|
| |
faziox12 | 13.03.2009 15:31:45 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Pudniaki
Posty: 287 #238657 Od: 2008-9-25
| ale zieja  |
| |
admin | 13.03.2009 18:52:37 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Ivany
Posty: 473 #238750 Od: 2008-10-1
| Brawo dla nich, to muszą być niezłe mózgi 
|
| |
magnum19 | 13.03.2009 19:54:34 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: %Zdziłowice%
Posty: 178 #238782 Od: 2008-9-23
| to piotrek szukaj instrukcje skonstruujemy i wydetonujemy gdzies pod szkoła... |
| |
faziox12 | 13.03.2009 20:31:04 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Pudniaki
Posty: 287 #238801 Od: 2008-9-25
| nom buahahahahahahahahahah   |
| |
admin | 13.03.2009 22:52:56 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Ivany
Posty: 473 #238897 Od: 2008-10-1
| Wielu z was pewnie nieraz się zastanawiało, czy jest możliwe skonstruowanie bomby z materiałów dostępnych w domu (lub pobliskim sklepie) przy braku fachowej wiedzy i zagrożenia dla życia? Oczywiście tak.
Pewnie szukaliście też odpowiedniego przepisu, ale wszystkie albo były zbyt skomplikowane albo w języku angielskim, nieprzystosowane do lokalnej rzeczywistości. Dziś zakończą się wasze męki.
Aby skonstruować bombę będziecie potrzebowali następujących składników:
- metra sznurka (może też być sznurowadło)
- szklanka mąki
- dwa opakowania węgla leczniczego
- jedno opakowanie sody oczyszczonej
- woda
- ładowarka do telefonu komórkowego
- trzy średnie świece
- szklanka
- benzyna
- mąka
- papier do pakowania
- telefon komórkowy
Weźcie węgiel oraz sodę i rozpuście je w szklance wody. Następnie do tak przygotowanego roztworu włóżcie kabelek od ładowarki włożonej do kontaktu. Roztwór musi się wzbogacić w jony. Pozwólcie mu się energetyzować przez około dobę. Gdyby mama pytała, zawsze możecie powiedzieć, że przygotowujecie nawóz dla kwiatków. Gdy roztwór nabierze energii, wstawcie do lodówki, aby woda odparowała. Powinien tam spędzić kilka dni. Jeśli cała woda nie odparuje, nie przejmujcie się. To, co zostało z waszego roztworu, wrzućcie do garnka razem ze szklanką benzyny i świecami. Gotujcie na małym ogniu. Kiedy wszystko zamieni się w płyną masę, dodajcie tyle mąki, ile będzie potrzeba, by płyn przyjął konsystencję dość twardej masy. Gotową masę wyjmijcie na papier do pakowania i umieszczając w środku lont ze sznurka( który powinien być wcześniej namoczony w wosku) ukształtujcie ładna kulę lub laskę, jak wolicie. Następnie weźcie telefon komórkowy i zadzwońcie do swojego psychologa lub, jeśli takowego nie posiadacie, na posterunek policji, gdyż zamiar robienia w domu bomb świadczy, że potrzebujecie w trybie natychmiastowym fachowej opieki psychiatrycznej oraz nadzoru wyżej wymienionych władz.
 |
| |
kasieczka | 14.03.2009 16:51:05 |

Grupa: Moderator
Posty: 467 #239058 Od: 2008-1-5
| ty się magda nie nadajesz ;DD robimy ale bez Ciebiee ;ppp ;D |
| |
admin | 14.03.2009 19:34:05 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Ivany
Posty: 473 #239177 Od: 2008-10-1
| ty kaska tez sie nie nadajesz robimy ale bez Ciebie....
p.s. przeczytajcie mój poprzedni komentarz do końca /// |
| |
kasieczka | 14.03.2009 22:19:04 |

Grupa: Moderator
Posty: 467 #239248 Od: 2008-1-5
| eheh ;dd oj tam . najwyzej zadzwonimy ;pp |
| |
Kaczuszka | 17.03.2009 18:10:18 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 100 #240486 Od: 2008-5-27
| ale dlaczego ja sie nie nadaje |
| |
admin | 17.03.2009 18:13:00 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Ivany
Posty: 473 #240488 Od: 2008-10-1
| nawet nie chodzisz na kółko kulinarne  |
| |
Electra | 23.05.2025 15:34:01 |

 |
|
| |
Kaczuszka | 17.03.2009 18:19:32 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 100 #240490 Od: 2008-5-27
| no i co ??/ |
| |
admin | 17.03.2009 18:36:37 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Ivany
Posty: 473 #240496 Od: 2008-10-1
| a zobacz jakie są składniki
- metra sznurka (może też być sznurowadło)
- szklanka mąki
- dwa opakowania węgla leczniczego
- jedno opakowanie sody oczyszczonej
- woda
- ładowarka do telefonu komórkowego
- trzy średnie świece
- szklanka
- benzyna
- mąka
- papier do pakowania
Tak jakbys ciastko piekła  |
| |
zdzilowiak85 | 17.03.2009 22:50:29 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Zamłynie
Posty: 185 #240608 Od: 2007-12-27
| na następnym kółku robimy kaczkę z jabłkami  |
| |
kasieczka | 18.03.2009 14:51:38 |

Grupa: Moderator
Posty: 467 #240732 Od: 2008-1-5
| wy to sie nawet nie nadajecie do robienia kanapek ;D a co dopiero do kaczki z jabłkami ;pp |
| |
zdzilowiak85 | 18.03.2009 17:05:19 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Zamłynie
Posty: 185 #240799 Od: 2007-12-27
| no przeciez zrobilismy zapiekanki  |
| |
kasieczka | 18.03.2009 20:03:59 |

Grupa: Moderator
Posty: 467 #240875 Od: 2008-1-5
| ahaha. ;d po jakich trudach ;pp |
| |
zdzilowiak85 | 18.03.2009 22:01:56 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Zamłynie
Posty: 185 #240919 Od: 2007-12-27
| szybko i sprawnie  |
| |
kasieczka | 18.03.2009 22:07:41 |

Grupa: Moderator
Posty: 467 #240926 Od: 2008-1-5
| ciekawe;p |
| |
zdzilowiak85 | 19.03.2009 17:13:59 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Zamłynie
Posty: 185 #241098 Od: 2007-12-27
| nom  |
| |
Electra | 23.05.2025 15:34:01 |

 |
|